Etykiety

czwartek, 11 sierpnia 2016

F2F-1 US Navy biplane fighter - Attack Squadron - 1/72 - INBOX

Model: F2F-1 US Navy biplane fighter
Producent: Attack Squadron
Skala: 1/72

F2F-1 piękna latająca beczka, o tego dwa płaty, ryczący silnik gwiazdowy i barwy jak u azteckich wojowników. Czy może być coś piękniejszego?
Wydanie modelu tego pięknego samolotu w mojej ulubionej skali bardzo mnie ucieszyło.
Jeszcze bardziej natomiast zawartość zestawu który niedawno do mnie dotarł.
Model prezentuje się elegancko, zapraszam do zapoznania się z zawartością.
Na wstępie dodam, że jest to model żywiczny z elementami fototrawionymi i owiewką vacu.
Jest to zestaw "PRO więc jest tu wszystko co potrzeba do wykonania miniatury.


Model zapakowano w niewielkie pudełko z bardzo sztywnego kartonu, dobrze zabezpieczającego żywiczne części. Bardzo mi się podobają te opakowania bo są mocne i zajmują relatywnie mało miejsca w "magazynie".

Po otwarciu pudełka możemy zobaczyć żywiczne części bardzo dobrze zabezpieczone folią bombelkową. Jest porządna instrukcja montażu w j. angielskim oraz osobna instrukcja malowania i oznakowania dla aż sześciu maszyn wraz z schematem wykonania naciągów.
Poza tym oczywiście kalkomania z oznaczeniami, blaszka fototrawiona, klisza z zegarami oraz owiewka vacu. Wszystko robi bardzo dobre wrażenie.

Zacznijmy od części największych. Płaty bardzo dobrze się prezentują, Mają już wychylone lotki co uatrakcyjni model oraz bardzo solidne gniazda pod wsporniki płata. Spodziewam się że dzięki temu montaż będzie bezproblemowy co w przypadku maszyn dwupłatowych wcale nie jest oczywiste.



Połówki kadłuba klasycznie, prawa i lewa. Widać tu charakterystyczne poszycie "na zakładkę".




W moim zestawie prawa połówka kadłuba miała pewien defekt w dolnej części. Nie stanowi to jednak żadnego problemu, wystarczy napisać lub wypełnić formularz na stronie. Poprawna cześć dotarła do mnie błyskawicznie. Jeszcze się z tak szybką reakcją nie spotkałem nie tylko w tematach modelarskich.


Pozostałe części. Kokpit wykonano razem ze zbiornikiem paliwa, który może być widoczny przez wnęki podwozia. Uwagę zwraca górna przednia cześć kadłuba odlana od razu ze wspornikami płata wyposażonymi we wpusty które mają trafić w gniazda górnego płata o których wspominałem wyżej.
Bardzo podoba mi się takie rozwiązanie. Silnik jest odlany w całości z kolektorami. Wygląda całkiem fajnie, ale nie będzie specjalnie wyeksponowany. Detale odlewów nie budzą zastrzeżeń.


Blaszka fototrawiona, klisza i owiewka. Blaszka zawiera ściankę ogniową, elementy podwozia, tablicę przyrządów, pasy fotela oraz pokrywy podwozia.


Kalkomanie dla sześciu różnych maszyn.


Schematy malowania i oznakowania. Farby podano w oznaczeniach FS co jest bardzo przydatne. Bez problemu można sobie dobrać farby producenta którego się lubi używać.




Wspomniany schemat naciągów.


Fragment instrukcji. Kokpit jest bardzo ładnie zdetalowany.


Podsumowując zestaw przed montażem zapowiada się znakomicie. Jest szansą na ciekawą miniaturę niepospolitego samolotu w ciekawych barwach. Zapewne będzie się dobrze prezentować na fragmencie pokładu lotniskowca. Nie mogę się doczekać rozpoczęcia prac. Drobnym minusem jest brak masek do oszklenia co byłoby dopełnieniem idealnego zestawu.

Dziękuję Arma Hobby za przekazanie modelu.