Model: Breda 27 M Prototipo
Producent: AZmodel
Skala: 1/72
Przedstawiam INBOX bardzo interesującego włoskiego samolotu.
Samolot powstał w latach 1933-34. Przypomina trochę P-26 Peashoter.
Ciekawy przykład metalowego dolnopłata ale ze skrzydłami wzmocnionymi naciągami.
Powstało tylko 14 tych samolotów z czego 11 dostarczono do Chin. Tam walczyły przeciw Japończykom.
Metaliczny prototyp z czerwonym pierścieniem silnika i charakterystycznym czerwonym, zwężającym się pasem na kadłubie bardzo mi się spodobał.
No to zaczynamy.
Box-art nie jest najwyższych lotów. Niezbyt zachęcający,
Z tyłu pudełka jest schemat malowania z podanymi nr farb Humbrol i Agama.
W instrukcji jest zasadniczo co potrzeba i dość czytelnie. Naciągi należy wykonać we własnym zakresie.
Model zawiera jedną ramkę z szarego tworzywa. Większych nadlewek nie ma, natomiast części nie zaskakują finezją. Trzeba pamiętać że to short-run.
Linie podziału poszycia miejscami są płytsze i będą wymagać drobnej poprawy.
Na szczęście w skrzydłach są otwory na naciągi co ułatwi pracę.
Na połówkach kadłuba odtworzono wewnętrzną konstrukcję kokpitu, niestety w jednym miejscu prawdopodobnie forma została uszkodzona i jest nadmiar tworzywa do usunięcia.
Z drugiej strony są wklęśnięcia, których może nie będzie widać.
Teraz przyjemniejsza cześć zestawu, czyli żywica, blaszka, klisza i kalki. Oraz zawieruszony fotel odłamany z głównej ramki. nie wiem, czy naklejanie tego bocznego pasa na kadłub będzie słuszne, czy nie lepiej go namalować.
Klisza zawiera zegary tablicy przyrządów oraz wiatrochron.
Z żywicy wykonano silnik, koła z goleniami i owiewkami (jako jeden element) oraz podłogę kokpitu.
Podsumowując jest to typowy short-run. Czyli kiepskie części wtryskowe, trochę żywicy i blaszka.
Bez wątpienia jest za to bardzo ciekawy tematycznie więc znudzony Spitami i Meserami modelarz powinien sobie takiego popełnić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz