Model: TKS z działkiem 20 mm polski lekki czołg rozpoznawczy
Producent: FtF
Skala: 1/72
Chcąc wykonać model tankietki TKS w skali 1/72 mamy właściwie trzy możliwości:
1. Spora seria różnych typów tankietek firmy RPM
2. Modele fototrawione z dodatkiem żywicy
3. Proste zestawy FtF.
Postanowiłem przećwiczyć malowanie polskiego kamuflażu wz.36 na modelu FtF.
Dłuższy czas zabierałem się do zrobienia modelu polskiego pojazdu pancernego z serii "Wrzesień 1939". Mając świadomość kilku błędów tego zestawu nie śpieszyłem się.
Podstawowym, najbardziej rzucającym się w oczy jest centralne umieszczenie lufy działka w jarzmie. Nawet na ilustracjach widać że było przesunięte. To postanowiłem poprawić.
Druga sprawa to coś jest nie tak z włazami w górnej części pancerza. Postanowiłem z tym nie walczyć, bo byłoby to bardzo pracochłonne, a ja chciałem wypróbować malowanie i dopuściłem uproszczenia w modelu. Poza tym z racji konstrukcji form wtryskowych i zaprojektowania górnej części pojazdu jako jeden element, na pionowych płaszczyznach brak jest nitów. Takie detale jak uchwyty włazów czy peryskop odlane są jako całość, więc można pomyśleć o ich wymianie.
Kolejna sprawa to uchwyt przeciwlotniczy do karabinu maszynowego. W tankietkach wyposażonych w działko FK ten uchwyt był demontowany. Ale o tym dowiedziałem się już po pomalowaniu więc już nic nie zmieniałem. Brakuje reflektora przedniego. Do zestawu dołączona jest łopata, która tu nie pasuje. Taka występowała w TK3 i była inaczej mocowana. Swoją więc poprawiłem usuwając z samej łopaty "pochwę". Podsumowując zestaw ma sporo błędów i uproszczeń, ale na plus przemawia ładny choć wykonany w jednym kawałku układ jezdny (RPM ma znacznie gorszy).
No to zaczynamy.
Instrukcja jak zwykle malutka na odwrocie pudełka. Schemat malowania z nr farb Vallejo.
Spotkałem się z opiniami, że tworzywo tych zestawów jest kruche i części łatwo się łamią przy wycinaniu. Nie jest to prawdą. Należy tak drobne części odcinać od ramek ostrym skalpelem, nie naciskając podczas cięcia tylko przesuwając ostrze jak przy krojeniu. Nic się wtedy nie łamie bo nie ma naprężeń.
W ten sposób wyciąłem wszystkie elementy i po oszlifowaniu zmontowałem bryłę pojazdu.
Otwór w jarzmie został zaszpachlowany, lufa w miejscu łączenia z jarzmem ścięta pod kątem.
Nawierciłem otwór w lufie oraz w tłumiku.
Posklejałem pozostałe elementy oprócz tłumika, łopaty i koła zapasowego. Przykleiłem też uchwyt przeciwlotniczy którego być nie powinno. Model pokryłem podkładem Mr. Surfacer 1200. Uważam że to najlepszy podkład do tej skali.
Przyszedł czas na malowanie. Użyłem farb z zestawu Lifecolor dedykowanych do polskich pojazdów pancernych 1936-39. Zestaw zawiera farby stworzone na podstawie wzorników.
Oliwkowo-zielona (nr TM001), ciemno-bronzowa (nr TM002) oraz szaro-piaskowa (nr TM003).
Kamuflaż malowałem "z ręki". Były pewne problemy bo nie miałem dedykowanego rozcieńczalnika i użyłem wody destylowanej. Może dlatego "odkurz" wyszedł ciut większy niż chciałem. Przy malowaniu starałem się trzymać schematów ze zdjęć.
W międzyczasie usunąłem z łopaty element mocujący, oraz pomalowałem tłumik.
Tłumiki maluję farbą "brunt iron" z palety Gunze. Nierozcieńczona daje ciekawą lekko chropowatą powierzchnię. Następnie tłumik przetarłem rdzawym pigmentem AK.
Pomalowałem gąsienice. Tym razem użyłem koloru ciemno-stalowego, ponieważ na zdjęciach tankietek nie widać aby gąsienice były jakoś bardzo pordzewiałe. Gumowe bandaże na kołach pomalowałem ciemnoszarym Vallejo. Pokryłem model bezbarwnym błyszczącym lakierem Gunze.
Dzięki takiemu przygotowaniu "wash" nie zaciemni modelu a tylko wniknie w zakamarki.
Jako washa używam gotowego produktu AK lub MIG z tym że korzystam z tych przeznaczonych do pojazdów DAK. Jest on nieco jaśniejszy dzięki czemu podkreśla detale ale nie zaciemnia modelu. Ten sam produkt świetnie nadaje się do modeli lotniczych.
Po wyschnięciu model pokryłem bezbarwnym matem i zacząłem zabawę z obiciami i pigmentami.
Pojazd miał być nieco przykurzony ale nie ubłocony. Obicia nieliczne. Efekty będzie można zobaczyć w galerii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz